niedziela, 28 kwietnia, 2024

Takie Audi robi wrażenie. Gdyby postawił na coś budżetowego, to pewnie by nie wpadł

Marka premium z Ingolstadt oferuje samochody, które kosztują znacznie więcej niż Dacia. Nawet w kredycie, by o nowiutkie Audi z salonu wnioskować, wymaga się dysponowania odpowiednim paskiem do wypłaty. Niejednokrotnie kwota jest sześciocyfrowa i wymaga dwójki z przodu. Dlatego nowiutkie A4 wzbudziło zainteresowanie, gdy pojawiło się w Słubicach.

a4 kr 2
www.nadodrzanski.strazgraniczna.pl

Rumun w nowiutkim A4 twierdził, że jest … pasażerem

Nowiutkie Audi A4 wypatrzyli funkcjonariusze z polsko-niemieckiego patrolu Straży Granicznej w Słubicach (Lubuskie). Po sprawdzeniu blach okazało się, że niemieckie blachy są prawdziwe, ale pochodzą z BMW. To rzecz jasna wzbudziło podejrzenia funkcjonariuszy, więc postanowili wyjaśnić tę rozbieżność modelu i marki.
Rumuna, który siedział w samochodzie zaczęto podejrzewać o kradzież samochodu. To przerodziło się w pewność kiedy oświadczył, że nie posiada żadnych dokumentów tylko kluczyk.

Obywatel Rumunii tłumaczył, że był pasażerem pojazdu, ale nie potrafił wyjaśnić z kim przyjechał i kto był kierowcą auta – powiedział rzecznik Nadodrzańskiego Oddziału SG.

skradzione w Niemczech Audi A4
www.nadodrzanski.strazgraniczna.pl

Ukradł w środę i tego samego dnia Audi wróciło do właściciela

Jak się okazało Rumun ukradł samochód o wartości 250 000 zł w środę na terenie Niemiec. Tego samego dnia Audi A4 odzyskano, a 28-latek trafił w ręce policji.

Jak należy się spodziewać kradzież będzie przedmiotem sądowego postępowania. Zarzuty nabycia lub pomocy w zbyciu albo przyjęcia rzeczy uzyskanej za pomocą czynu zabronionego, to kara pozbawienia wolności do lat 5.

Samochód po wykonaniu niezbędnych czynności procesowych wróci do właściciela. To jedna z nielicznych sytuacji, gdy kradzież samochodu kończy się tak szybkim powrotem do właściciela. Gdyby padło na Dacię prawdopodobieństwo wpadki byłoby dużo niższe. Wszak to rumuńska marka.

Czytaj także: Nowe Audi Q3 2025 wyszpiegowane. Nowy design niektórych zaskoczy

Ostatnie wpisy

Musisz przeczytać